Komentarze: 12
Jak zwykle musiała mnie na polaku przyłapać że czegoś nie umiem :)
Ale ja to mam pecha... Facetka pytała tak jak leci w dzienniku - numerami - każdego, potrafiłbym odpowiedzieć na większość pytań, ale gdy przyszła pora na mnie to musiałem nie wiedzieć! To się dopiero nazywa prawo Murphy'ego!
No a skoro nie potrafiłem odpowiedzieć to musiała mi postawić tzw. kropkę. Panuje taka zasada, że 3 kropki i jedynka :) A ona do mnie coś takiego - "O! Pierwsza kropka... z nowej serii" Cała klasa oczywiście sobie polewa... no ale trudno :)
Ale na pocieszenie muszę dodać, że policzyłem sobie w kalendarzu pewną rzecz... i wyszło mi że zostało tylko 7 dni do końca roku szkolnego :)
(u mnie zakończenie jest 25 kwietnia - fajnie, co nie?) :)
A siedem dni dlatego, że odliczyłem soboty, niedziele, święta, rekolekcje, wycieczkę klasową i takie tam różne (np. we wtorki nigdy nie mam lekcji - też fajnie, prawda?) :)